Zawsze, niezmiennie aż do teraz, wydawało mi się, że
prowadzenie bloga jest niezwykle skomplikowane. Mój pogląd każdego dnia
pielęgnowało setki przeglądanych przez mnie postów o różnorodnej tematyce,
których autorzy prześcigali się w poziomie kreatywności. Dziś, czyli 31
sierpnia, jak na ironię, i ja postanowiłam wziąć udział w bitwie o czytelnika i
zostać blogerką. Prawda, że brzmi to dumnie? Myślę, że obchodzone dziś święto
jest idealnym do tego momentem, choć oczywiście muszę się wam przyznać, że nie planowałam
tego.
Teraz wypadałoby odpowiedzieć na pytania
"dlaczego?" i "jak?". Czytaniem książek zajmuję się
od dziecka, zawsze stanowiły one znaczną część mojego życia, jednak książki nosiłam w głowie, ktoś mógłby
powiedzieć w sercu. Co zaskakujące, gdyż jestem osobą bardzo komunikatywną,
nigdy nie miałam w zwyczaju dzielić się rozważaniami na temat przeczytanych
przeze mnie pozycji. Uważałam to za zbędne, ze względu na fakt iż niewielu
moich znajomych uważa temat książek za coś fascynującego, śmiem nawet powiedzieć,
że duża ich część czyta sporadycznie albo udaje, że czyta bo to modne. W dniu
dzisiejszym pragnę rozpocząć nowy etap w moim życiu i zacząć rozpowszechniać
moje opinie. Odnajdziecie tu nie tylko recenzje książek, lecz także moje refleksje
na temat życia codziennego, informacje o cenionych przeze mnie autorach oraz
wszystko co przyjdzie mi do głowy, bo w końcu to mój blog :).
Zachęcam Was zatem do częstego zaglądania i do wyrażania
swoich opinii w sekcji zwanej "komentarze". Na każdy, który sprosta
moim wymogom minimum kultury, z przyjemnością odpowiem.
Fajna idea :) Życzę wytrwałości w prowadzeniu bloga i masy interesujących książek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przy okazji zapraszam do siebie na http://aleksiazka.blogspot.com gdzie możesz poczytać nasze recenzje, zapowiedzi i artykuły odnośnie literatury :)
Witaj w blogosferze. Trójmiato powiadasz ... wiele lat mieszkałam w Gdańsku, z Kociewia pochdzę, a poniosło mnie na Kujawy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń"Książka - to mistrz, co darmo nauki udziela, kto ją lubi - doradcę ma i przyjaciela,
OdpowiedzUsuńktóry z nim smutki dzieli, pomaga radości, chwilę nudów odpędza, osładza cierpkości."
Uwielbiam czytać i ogromnie się cieszę, że masz zamiar prowadzić bloga o takiej tematyce. Będę z pewnością często zaglądać i szukać inspiracji na te nadchodzące, coraz chłodniejsze wieczory:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitaj, witaj :) Trzymam kciuki za prowadzenie bloga, z przyjemnością będę do Ciebie zaglądać :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKażdy nowy bloger to jedna uratowana panda. W każdym razie powodzenia w prowadzeniu i braku motywacji:)
OdpowiedzUsuńNo to wytrwałości życzę - u mnie z tym różnie bywa, subiektywnie.blogspot.com, to mój trzeci blog, ale pierwszy książkowy - mam nadzieję, że obie wytrwamy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja też uważam że to fajny pomysł, ale jak to w każdym pomyśle nie liczy się idea a realizacja..:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że starczy Ci zapału na realizację:)
PS. Mam tylko jedno małe przemyślenie, czy rzeczywiście,tak jak piszesz nigdy nie dzieliłaś się rozważaniami na temat przeczytanych książek..?:)
Pozdrawiam,
K.
Zdarza się to sporadycznie i raczej w formie kilku zdaniowych opinii. Raczej rzadko wywiązywała się z tego głębsza dyskusja ;)
UsuńPozdrawiam,
Magdalena
Zatem życzę owocnego blogowania:)
OdpowiedzUsuńhttp://mojportret.blogspot.com/
Sądzę, że dzięki temu blogowi uda mi się odnaleźć pozycję w sam raz dla mnie. Bardzo podoba mi się, ze autorka niniejszego bloga chce poznać także nasze opinie i nawiązać interakcje nie tylko na temat samej treści książek :) Super pomysł, GRATULACJE oby tak dalej, na pewno będę często tu gościć
OdpowiedzUsuńPozdrawiam dla Pani M :)
Klaudia